sobota, 6 października 2012

Tak zupełnie artystycznie z krzesłem i stołem. W lnianych ubrankach.
Biel z odrobiną czerni i starocia. Nic więcej nie trzeba.
Czasem mam ochotę na spojrzenie z zupełnie innej perspektywy.

 Pozdrawiam Was serdecznie :)

14 komentarzy:

MariaPar pisze...

Jestem ciągle i ciągle zachwycona twoimi pracami z falbankami. Takie kobiece wydanie zgrzebnego lnu.
Pozdrawiam cieplutko

Ataboh pisze...

Niezwykle lubię Twoje kompozycje, i to co wychodzi spod twoich rąk. A podłoga mnie niezmiennie zachwyca! Pozdrówka

Qra Domowa pisze...

IDEA(LNY) DUET:))

Myszka pisze...

Bardzo mi się podoba to pikowane siedzenie:)

Renata pisze...

Dzięki Mario :) Twoje meble by tu pasowały :)

Uściski

Renata pisze...

Ogromnie się cieszę Beato, podłoga mnie niestety mniej zachwyca, bo farba coś nie teges.... trza będzie malować :)

Pozdrawiam

Renata pisze...

Ha ha :)

Ściskam

Renata pisze...

Mój ostatni pomysł, od razu mi się taka francuska ta kiecka wydała :)

Uściski

Dagi Mara pisze...

Ale co? Fajna podloga. Taka teges, norweska....:) A sukieneczka noooo fajowa! :)

Pozdrawiam

Dagi

Scraperka pisze...

podoba mi się to Twoje spojrzenie...:)
uwielbiam te falbaneczki:)))

Renata pisze...

Norweska, a jakże i bardzo ją lubię, tylko muszę chyba lepszej farby użyć.

Dzięki Dagi :))

Renata pisze...

Dzięki, ja jednak mimo wszystko też lubię falbanki :)

Ściskam :)

Avrea pisze...

świetnie to razem wygląda :)

Marta pisze...

Świetne wdzianko krzesełkowe. Genialny pomysł z pikowaniem!