czwartek, 2 czerwca 2011

Poduszki... poduszki...

Pokazywałam już część z nich TUTAJ, ale jakoś tak zebrałam do kupy, na kanapę by popatrzeć sobie. Takie zwierzątkowe ostatnio straszliwie mi się podobają :) oprócz zebr widziałam jeszcze panterki i cielaczki. Świetnie wyglądają. Tkanina jest futerkowa, a więc miła. Koniecznie muszę takie zrobić, choć może wydają się mało letnie, ale myślę sobie, że gdy pojawi się chłodniejszy dzionek z przyjemnością można się do takiej poduchy przytulić.
Narzuta "zebrowa" też byłaby fajna, prawda?

Literkowe zrobione farbami do tekstyliów, haftowane.... wiadomo, falbaniaste z koronkami też wiadomo.
A.... i koszyk sobie ostatnio wymodziłam (też farbami do tekstyliów).







Ściskam Was :))

15 komentarzy:

Annasza pisze...

Bombowe te poduszki, a te z koronkami to wprost idealnie jak do mojej sypialni ;))) Pozdrawiam serdecznie z tarasu :)

Anonimowy pisze...

o mamuńciu te z koronkami sa przepiękne !!!!!!

Myszka pisze...

Poduchy, poduszki, poduszeczki, tych nigdy za wiele!!!!

Unknown pisze...

koronkowe są superowe - tak się w nich legnąć z michą truskawek :D

bestyjeczka pisze...

Rewelacja nie wiadomo gdzie oczy przylepić - wszystkie są fantastyczne i tyle możliwosci aranżacji!

wdomuujagi pisze...

Wszystkie sa sliczne

brydzia pisze...

Falbaniaste - cudo. Mam słabość do falban i koronek cóż na to poradzić;)
Pozdrawiam serdecznie:)

ula pisze...

poduszkowe pasje, kto ich nie ma :)
chyba wszyscy lubimy przykładać głowy do takich cudeniek:))

Dagi Mara pisze...

Boah... Super! Wszystkie sa przesliczne! Mi najbardziej podobaja sie z literka. No cudo!
A koszyk, nie no zdebialam!Jak no nie wiem: RASOWY! Super Ci wyszedl!

Ty masz dlugie wlosy!!!!

Sciskam!
Dagi

Bree pisze...

Poduchy nigdy za wiele :D a szczegolnie Twoich :)
Koszyk fantastyczny, mialam w planie swoj przyozdobic napisami tylko zastanawiam sie co na nim wymodzic. pozdrawiam serdecznie

Renata pisze...

Witajcie Kochane :))

Tak, poduszki potrafią uczynić cuda. Nie dość, że można się do nich przytulić ;-) to jeszcze fajnie zmieniają klimat wnętrza.

A te z koronkami i falbanami są na krzesła :)))

Dagi, tak włosy mam długie :)) rzadko je ścinam dlatego kiedyś pisałam, że jak kobieta obcina włosy to znaczy, że coś szczególnego w jej życiu ma miejsce (tak przynajmniej twierdzi mój mąż ;-)

Koszyk odgapiłam: http://www.zpotrzebypiekna.com/recznie-wyplatany-kosz-z-napisem-sense.html

Widziałam je na wielu blogach i baaaaaardzo mi się podobały.

Ściskam Was :))

Ailla Art pisze...

Super pomysł z tymi farbami:) koronkowe podusie bardzo romantycznie wyszły

Ita pisze...

Kurcze , jaki zestaw poduch!!! Przy haftowanych wymiękam ,a ostatnio obejrzałam sobie kilka modeli maszyn husqvarny !!! Cuda na kiju ...jakie bajery, oczy mi prawie wypadły z orbit . Zazdraszczam możliwości !
Buziaki.

Beata pisze...

piękne!!

LUNA pisze...

Lubie poduszki a te są świetne