Jak słodki deser po dobrym obiedzie. Kołderki i poduszki do dziewczyńskiego pokoju Oli i Łucji.
W towarzystwie klasycznego mebla dobrze im :) Myślę, że świetnie wyglądałyby w szarym pokoju z meblami, z lekką nutką retro.
Pozdrawiam ciepło, za oknem już przebrzmiewa jesień.... ech.... a jeszcze tak niedawno narzekałam na upały.
16 komentarzy:
Miodzio!!!!!!!
Jak marzenie kochana !! przepiękne, ja właśnie pomalowałam pokój mojej Łucji, zażyczyła sobie brudny róż, nawet nieźle wyszło, meble białe, na razie innych nie będzie ale wyszło bardzo lekko i delikatnie, myślę, że takie dodatki byłyby w sam raz ;)), ale na razie to melodia przyszłości bom na styk z kasą ;))
buziaki
bardzo dziewczyńskie :)
no naprawdę nieźle się prezentuje. Podziwiam i zazdroszczę talentu szycia, którego mi brak. Zapraszam do siebie
Czy Ty Reniu nie śpisz po nocach, kiedy Ty te "elaboraty" w takich ilościach robisz - no ale w takiej pracowni to się nie dziwię, że robota sama się pali w rękach i same cuda wychodzą. Podziwiam :))
uściski ślę
Marta
Slodko! Na prawde slodko i pieknie!
ihihihi a bardzo podobne Twoje dzieło służy dzielnie w pokoju mojej Julaski w towarzystwie ścian koloru beżowego i retro mebelków :)) pozdrowionka ogromne ślę !!!
ale piękności,dziewczynki pewnie wniebowzięte;))
och:)))az chciałoby sie byc maleńką dziewczynką:)))))
świetne polezałoby sie :)
pozdrawiam
AG
sliczna kompozycja swieze kolorki . pozdrawiam
bardzo wdzięczna kompozycja ...
o jak TU pięknie...
Słodkie i przepiękne! pozdrawiam:)
ależ cudowne są te różowości! i do tego ta cudowna podłoga!
zapraszam :) u mnie tym razem na czerwono: http://prettyunreality.blogspot.de
przecież to kołderkowy raj!
Prześlij komentarz