Oprócz białej, haftowanej pościeli lubię jeszcze "niebiałą" czyli każdą inną włączając lnianą (zapewniam, że bardzo dobrze się w niej śpi).
Tym razem powstały dwa zestawy pościeli z tkaniny, która jako żywo przypomina len w kolorystyce i fakturze. Jest jednak lnem z taką ilością bawełny, że spokojnie można polecić nawet tym co lnu w pościelach nie lubią.
Cudownie "szmatkowata" gdy się upierze i nie uprasuje, wymięta jak najprawdziwszy workowy len. Z tą jednak przewagą, że jest miła w dotyku.
Elegancka i sztywna gdy zażyje niewielkiej ilości krochmalu i żelazka.
Pomyślałam też, że poduszki z innych kolorystycznie tkanin będą świetnym uzupełnieniem zestawu, ożywią i sprawią, że nie będzie to taki "sztywny" komplet. Zresztą zachwycają mnie takie łączone z kilkoma poduszkami (ostatnio mój ulubiony rozmiar 60x60 cm i mniejszymi 60x50 lub 60x40 te duże 70x80 cm są moim zdaniem nieporozumieniem) zestawy pościeli z wieloma powłokami, prześcieradłami, narzutami, pledami czy kocami.
Ta kratka skradła moje serce :)) a połączona z szarą koronką klockową podwójnie (taką koronką wykończyłam też jedną powłokę na kołdrę, druga jest prosta tylko ma troczki z lnianej taśmy przeszytej czerwoną nitką)
No a że o Mikołajkach niedługo trzeba pomyśleć wymodziłam kilka skarpet i detali mikołajkowo-świątecznych.
I nagle w czasie zdjęć usłyszałam za parawanem chichot, skrobanie, szuranie... wychyliły się dwa uśmiechnięte łebki.... zaciekawione co też tam się wyrabia..
Cała radość życia!!!!!
Pościel ofkors do kupienia TUTAJ
Uściski Wam przesyłam i życzę udanego tygodnia!!!!
22 komentarze:
mordki przecudne:))))ot urwisy...o poscieli to nic nie powiem ...bo mi słówek brakuje:))pozdrawiam
No i moja droga tą pościelą przyprawiłaś mnie o palpitacje serca - nie umiem nawet sklecić zdania.Jedno słowo: CUDO !!!
Aranżacja piękna i wszystko co w niej umieściłaś nie mówiąc już o dzieciątkach :)))
Pozdrawiam cieplutko:)
Kochana!
Sliczne! Takie jesienne klimaty. Na pewno przyjemnie sie spi w tej poscieli. Ja bym przelezala w niej z kubkiem kawy i gazetkami.
Ale dzieciaczki fajne! :)))
Pozdrawiam
Dagi
Nie no ja już nie mogę !!!!!Podziwiam ipodziwiam .Kolorystyka i te monogramy co śnią mi się po nocach -JESTEŚ WIELKA !!!!!!Pozdrawiam Aneta.
piękne i te tasiemki - dopracowane w najmniejszym szczególe!
Pościel zgrzebno- folkowa- fajna:)
A zdjęcia - no to jak zwykle-przepiękne:)
pozdrawiam,
K.
Qrko tak... urwisy... dziękuję Ci za odwiedziny i ściskam mocno :)
Brydziu, ojej... mam nadzieję nie mieć na sumieniu Twojego serducha. Tak mi ostatnio jakoś ciepłych kolorów potrzeba i te kratki jak mi wpadły w ręce to najpierw chciałam patchwork wymodzić, a potem położyłam je obok tego lnu. No i fajnie jest.
Ściskam Cię i dziękuję :))
Dagi, też bym poleżała, oj tak jak Ty z kubkiem kawy, gazetkami... ale mnie trochę energia roznosi :) to trzeba wykorzystać :))
Buziaki dla Ciebie :)
Aneto dziękuję serdecznie :) tak miło czytać TAKIE słowa. Uściski przesyłam :)
craftomanio, serdeczne dzięki za przemiłe słowa. Ściskam mocno!!!
Krysiu, dziękuję i uściski przesyłam :))
Zdecydowanie dobrze bym się czuła w otoczeniu takich kratek. Trzeba docenić Twoje aranżacje - zaplanowane do ostatniego szczegółu - nawet te prezenty tak od niechcenia podrzucone ;-)
Pozdrawiam!
Postanowiłam ;-) Kupuję grzane wino i jadę do Ciebie,wkitram się pod tą cudną pościel i wylezę dopiero wiosną :)
Bestyjeczko dzięki serdeczne :)) bardzo mi miło czytać takie słowa :) Ściskam Cię mocno :))
Sylwio... zapraszam :)) Uściski przesyłam :)
O łał!!!! Ale cudna pościel!
piękna,
podziwiam Twój zmysł estetyczny w dopasowywaniu do siebie tekstyliów
Bardzo podoba ni sie ta kratka w polaczeniu z lnem,podobnie jak na tym blogu:BEATES VERDEN blogspot.com,baaardzo podobna
dzieciaki spod parawanu słodkie :)
a pościel - mmmmmmmmmmmarzenie :D
buziaki
Kasia
pościel piekna, krateczka cudownie się łączy z lnem
Dajesz po oczach kochana !!! Oj jak ja lubię oglądać Twoje zestawienia kolorystyczne materii i wzorów.
Buziaki.
Myszko dziękuję i ściskam :)
Jerz_ynko również dziękuję i również ściskam :)
Anonimowy, to prawda... kratka z lnem to boski wynalazek :))
Kasiu, dzieciaki w ogóle są słodkie, to wiesz :)) uwielbiam ich psoty, choć czasem.... no też sama wiesz. Buziaki dla Ciebie i Twoich rozrabiaków :)
Jaguś, dzięki serdeczne i uściski przesyłam :)
Ito Kochana, cieszę się, bardzo lubię bawić się kolorami i fakturami. I jeszcze bardziej cieszą mnie taaakie miłe słowa :) Buziaki dla Ciebie :))
Wiesz co ,ja to definitywnie skończę chyba zaglądać do ciebie dopóki nie uzbieram pokaźnej sumy na zakupy w twoim domu,bo teraz tylko serce boli nad niedostępnością tych cudów.
Cudna ta pościel Twoja, jestem pod wrażeniem.
Ale to ostatnie zdjęcie mnie rozwaliło- takich pomocników to tylko pozazdrościć :) Już sobie wyobrażam jaką dzieciaki miały frajdę podczas sesyjki.
Ech te Twoje pościele są piękne i z wielka chęcią zanużyłabym się w takiej z książką.
Buziaki Renatko
Aż chciałabym się w tej pościeli zagrzebać :-)
Pozdrawiam
Ewa
Prześlij komentarz